Pierwousta

image

graphics CC0

Tomasz Kucina

Pierwousta-

powiedziała mi chyba wczoraj
moje życie to twoja poezja
a ja durny chodzę po torach
przeszedł prąd. taki song? parastezja

i mówiła że. słowa to lustra
że… przegląda się w nich do połowy
czasem nawet dalej zapuszcza
że… są ciepłe jak szept pościelowy

w garncu słów. tuli słuch. czarne koty
jej krużganki przy zamku gotyckim
arkadami się skrada tęsknota
akwedukty i loggie… w tym wszystkim

że… będziemy cieniami na zamku
pod sklepieniem odnajdzie me usta
spod tych łuków. lochów. kurantów…
snuła pieśń. dała więź. tamta wróżka

 

Reklama

Purpurowa surfinia

image

graphics  CC0

Tomasz Kucina

Purpurowa surfinia-

purpurowa surfinia
z lancetowatych smukłych kielichów
w nakrochmalonych krynolinach
na metalowych obręczach świtu

zerka, i marzy, krzyczy w obłok
łodyga lepko owłosiona
pręciki zmysły w zapach zwodzą
cera jak z Kioto, czysta, przeszklona

jak z cesarskiego Sentō Gosho
parku shogunów i bandytów
zerka na Ciebie czasem nocą
Książę szalony Toshihito

z wonnych ogrodów willi Katsura 
gdzie dom artystów i poetów
siedzisz surfinio, badasz anturaż
w gąszczu wachlarzy i pamfletów

a lalki poruszają głową
na gobelinach w srebrne kwiaty
i uśmiechają się hurtowo
zwój mgłą ka-fuh, zapachem darzysz

surfinio, oszalałem, grzeszę
rosnę pod chmury jak pagoda
śmieją się daszki i reliefy
stolic Miyako – w tobie się kocham