Solucja wiersza [zaklęcie]

sunset-3979785_640

Tomasz Kucina

Solucja wiersza – Conjuro[zaklęcie]. autor: Tomasz Kucina

niżej, link do oryginalnego wiersza:

wiersz pt. Conjuro [zaklęcie]

samotność frygijska rozdziera

Flamenco to taniec hiszpański, wyraża osobiste emocje tancerzy, można realizować je w parach lub solo. Najbardziej poetyckim motywem jest celebracja słowa, tancerzom towarzyszą śpiewacy, ważna jest melodia towarzysząca w akompaniamentach, głównie gitary. Słowa muzyków blendują się z ruchem ciał, rytm tańca wybijają miarowe uderzenia, klaszczą również towarzyszący parze  muzycy.

solea!
czy boli, hiszpańskie flamenco niedoli?
tak boli,

W wierszu samotność towarzysząca podmiotowi lirycznemu i jego partnerce powiązana jest z konkretnym stylem, to „solea” – flamenco. Pieśń towarzysząca tancerzom ma dostojny charakter, „solea” etymologicznie nawiązuje do hiszpańskiego słowa „soledad”, co dosłownie oznacza – osamotnienie. Taniec jak i melodia wyrażają tu podniosłe poczesne stany zachowania artystów-tancerzy. Najczęściej określają ich smutek z jakiegoś powodu.

z Kordoby, z Grenady, zgiełk skory
tak cierpią, pomstują
poezji popiersia pozory

Możemy przypuszczać, że podmiot liryczny pochodzi z hiszpańskiej Andaluzji, z Kordoby lub Grenady (hiszp.Granada). Dokładna lokalizacja nie ma znaczenia, może dotyczyć alternatywnych miejsc. Nasz bohater – to poeta, skoro jego cierpienie (jako autor) wyrażam używając określenia: „popiersie” > (symboliczny synonim serca – pewnie – „instytut” jakiegoś głębszego „zauroczenia”), wszystko jednak w anturażu „pozorów”, to tylko taniec, artystyczny opis emocji.

łucznicy saety u celu
durendal Rolanda tamburyn
tu czyta zaklina pozory

„Durendal” to słynny miecz należący do średniowiecznego bohatera – hrabiego Rolanda, z uznanego eposu rycerskiego: „Pieśń o Rolandzie”. W wierszu czytelnik odnajduje klimaty francuskie. Andaluzyjski taniec flamenco wchodzi w poetycką interakcje z mieczem, z. którym rycerz Karola Wielkiego siał postrach wśród wrogów. Tancerz potrząsa ciałem partnerki przytupuje,  niczym wymachujący na polu bitwy „durendalem” – rycerz, alegorycznie nawiązuje do tańca w ekstazie. „Saeta” to strzała, „łucznicy”, w rozumieniu: pieśniarze akompaniujący „u celu”, sami wybrali tancerzowi losową– partnerkę – raczej Francuzkę – skoro tak ewidentne są tuaj odwołania to tradycji francuskiej.

francuskie zakusy macherów
hiszpańskiej poezji smakołyk
bretoński umysł poranków

Francuskie tradycje, hiszpańskie flamenco, „bretoński umysł poranków”, partnerka pewnie z Bretanii?

Fryderyk Garcia mentorem

i wzdycha do morza wieczorem
oliwne drzewa kochanków

Mamy clou. Chodzi o Federico Garcie Lorca, hiszpańskiego poetę kompozytora i malarza pochodzącego z Grenady. Podmiot liryczny w wierszu to kultowy hiszpański poeta, okrasza taniec flamenco natchnieniem poetyckim. Nie musimy wiedzieć, czy wiersz jest faktologicznym opisem tańca artysty z przygodną partnerką, czy może przebiega tylko w wymiarze stricte poetyckim (podświadomym), a andaluzyjski taniec jest raptem środkiem stylistycznym – comparandum-comparans. Porównawcza apoteoza stanów zauroczenia – lecz mimo wszystko w ich subiektywnym osamotnieniu, może ten taniec jest alegorią specyfiki ich relacji? Jako autor, pozostawiam to w gestii czytelnika.

hiszpańsko-francuski potworek
szeptucha stoi w rozkroku
cyganka z ręką na czole

Porównanie tancerki flamenco w ekstazie tańca do Cyganki („szeptuchy”) nawiązuje do tradycji, roztaczającej klimatyczny czar nad tancerzem, a może to fascynacja Federico Lorci tradycjami hiszpańskiej cyganerii, jego „Romancero cygańskie [mężatki niewiernej]” – z wiersza „której dotykał piersi co jeszcze spały i dla niego rozkwitły” – to motyw przewodni w krótkim znanym erotyku poety.

piękna, ludyczna, i dumna
opary w kipieli pomroczyn
Serafin w pierścieniu Saturna

Jest stan pomroczny, typowe zaburzenie dysocjacyjne, stan zamroczenia w ruchu w podświadomości. Wiersz przebiega w zaplanowanej [pseudo]orientacji, w estetyce duchowej, emocjonalnej, fascynacja kobietą, tańcem, smutkiem, erotyką, tradycje, alegoria,  wszystko – co wyrazić da się poprzez poezję.

poezja zakaża Amorem?
conjuro – nastojem w nokturny
odczyny uroków w amoku

tak wolę

To tyle proszę Państwa w kwestii wymowy wiersza, resztę niech dopisze Wam własna wyobraźnia.

Reklama

Połów

Tintoretto,_Jacopo_-_Christ_at_the_Sea_of_Galilee; CC0

Tomasz Kucina

Połów-

 

stań na brzegu i unieś Mój palec
usłyszał być może uduchowiony Jacopo Tintoretto
jak Pan – staje więc na skraju – zarzućcie sieć po prawej stronie
a znajdziecie
już łódka kołysze na wzburzonych falach

olej spływa po płótnie – obraz dynamizuje tło
zagubieni Apostołowie w kaprysie niepogody
Piotrowa aureola najjaśniejsza w sumieniu
a stopa co rychlej – poza burtą

zarzucili sieci a z nadmiaru ryb nie zdołali wyciągnąć
bez woli Pana – a ręki tego malarza
gdy poznał Go drugi Uczeń ten którego Nauczyciel umiłował
zakrzyknął więc żwawo: oto jest Pan – a nagi Simon Petrus
przyodziawszy wierzchnią szatę – skoczył w morze i szedł do Niego

monumentalna Postać Jezusa prowadzi więc rękę malarza Jacopo
układa mu fale w układy diagonalne i izochory biblijne
od Pałacu Dożów prosto na płótno przywołuje wiatr
wenecka PaniMadonna dell’Ortopatronka gondolierów