Jesteś! ty moje cenne boniowanie z krawędzi. lica. i ciosu kamienia przyssana w czynach w głazach czy marzeniach tu wpasowana w układ zespolenia
Płaska z filara zdobisz lico ściany przez obramienia otworów i okien wpadasz do wnętrza mego niczym mara kształtów umizgiem marmurów urokiem
Zgrabny pilaster drzwi i bram twych mozół dekoracyjna w pająku konstrukcji jak kolumnada co ów portyk oczu cieniem podkreślasz. bo i pewnie musisz
Amor baroku uwierzył w klasycyzm renesansowe porzucił narzuty gotyk wysoko. ponury. na szpicy żaden manieryzm w sercu gołębicy też nie dorówna urokom woluty
Czołem attyki. gargulce. zdobienia znam monogramy kartusze… a’propos monumentalizm też czasem doceniam ucho przyłożę do muszli rokoko ale klasycyzm nie szumi – z pokuty –
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.